Użytkownik anche edytował ten post 18 grudzień 2012 - 19:34
dzięki, zmieniono nazwę tematu
172 odpowiedzi w tym temacie
#21
Gość_nigdy_*
Napisano 18 grudzień 2012 - 18:06
#22
Napisano 30 grudzień 2012 - 16:40
Witam
Biorę elice od 10 listopada i rano mam nadal lęk. Jestem juz bardzo zmęczona tym stanem, chociaż lęk jest ytęjakby mniejszy, ale nie zniknął. Jutro mam wizytę u lekarza. Biorę dawkę 15mg.obecnie i naprawde nie wiem co dalej będzie ze mną nie mam już siły
Biorę elice od 10 listopada i rano mam nadal lęk. Jestem juz bardzo zmęczona tym stanem, chociaż lęk jest ytęjakby mniejszy, ale nie zniknął. Jutro mam wizytę u lekarza. Biorę dawkę 15mg.obecnie i naprawde nie wiem co dalej będzie ze mną nie mam już siły
#23
Gość_Teona_*
Napisano 30 grudzień 2012 - 17:49
ja biorę od marca...teraz już 20mg...i mam nadzieję, że dostanę coś innego, bo to g... daje...
#24
Napisano 01 styczeń 2013 - 17:53
Ani trochę nie pomaga?
chciałam zapytać po jakim czasie moogłabym spodziewać się znacznego efektu i poprawy?? może ktoś brał z Was ten lek i po jakim czasie była poprawa??
chciałam zapytać po jakim czasie moogłabym spodziewać się znacznego efektu i poprawy?? może ktoś brał z Was ten lek i po jakim czasie była poprawa??
#25
Napisano 01 styczeń 2013 - 19:58
Biorę escitalopram trzeci miesiąc. Poprawa nastąpiła po ok trzech tygodniach. Początkowo bolała mnie głowa i byłam bardzo senna w ciągu dnia. Jestem w stanie w miarę funkcjonować, prowadzić normalne życie, lek ograniczył też moje skłonności do samookaleczeń. Podobno nie wchodzi w interakcję z alkoholem, ale nie polecam picia w trakcie leczenia. Niestety mam wrażenie, że w miarę upływu czasu działanie leku słabnie. Podsumowując: jest w porządku, nie ma co się spodziewać cudów. Wiadomo, każdy reaguje inaczej.
death is only a chapter, so lets rip out the pages of yesterday.
death is only a horizon. and I'm ready for sun to set.
death is only a horizon. and I'm ready for sun to set.
#26
Napisano 01 styczeń 2013 - 21:12
Sama nie wiem co myśleć jest lepiej w ciągu dnia, ale nadal budzę rano się z lękiem. biorę lek od 10 listopade lekarz mowi że to krotko jeszcze. Biorę dawkę15mg.Za tydzień mam kontrolę u lekarza.
Ty mialaś też lęki?po przebudzeniu?
Ty mialaś też lęki?po przebudzeniu?
#27
Gość_Teona_*
Napisano 01 styczeń 2013 - 21:34
Ja w pewnym momencie myślałam, że działa..ale potem wszystko wróciło i jest jak było.
Chyba, że jest lepiej, a ja po prostu już nie pamiętam, że wcześniej było gorzej.
Nie wiem, w każdym razie co noc ryczę zamiast spać i mam straszne myśli samobójcze.
Jest przekoszmarnie, za miesiąc mam wizytę, mam nadzieję, że dostanę coś nowego.
Chyba, że jest lepiej, a ja po prostu już nie pamiętam, że wcześniej było gorzej.
Nie wiem, w każdym razie co noc ryczę zamiast spać i mam straszne myśli samobójcze.
Jest przekoszmarnie, za miesiąc mam wizytę, mam nadzieję, że dostanę coś nowego.
#28
Napisano 01 styczeń 2013 - 22:35
@Motyl, Lęków nie miałam, za to nasilenie myśli samobójczych i okropne huśtawki nastrojów. Biorę tabsa rano, w ciągu dnia działanie leku zdecydowanie słabnie, chyba poproszę o zwiększenie dawki, bo leków nie chcieli mi zmienić, podobno biorę je za krótko. A Ty w jakich porach bierzesz lek? Jeśli tak samo jak ja, to podejrzewam, że skoro objawy masz po przebudzeniu (czyli przed zażyciem esci), to skutkiem jest najniższe dobowe stężenie leku w organizmie
death is only a chapter, so lets rip out the pages of yesterday.
death is only a horizon. and I'm ready for sun to set.
death is only a horizon. and I'm ready for sun to set.
#29
Napisano 06 styczeń 2013 - 21:02
fuilure, myślisz też że lek biorę jeszcze krotko żeby miał dzialal?.
hm jeżeli jest tak jak mówisz to znaczy że dawka może być jeszcze za słaba, już nie wiem.Biorę lek rano. Każde rano jest koszmarne przez ten lęk:(
Teona myślę że bardzo długo masz złe samopoczucie
hm jeżeli jest tak jak mówisz to znaczy że dawka może być jeszcze za słaba, już nie wiem.Biorę lek rano. Każde rano jest koszmarne przez ten lęk:(
Teona myślę że bardzo długo masz złe samopoczucie
#30
Gość_Teona_*
Napisano 06 styczeń 2013 - 21:07
Teona myślę że bardzo długo masz złe samopoczucie
Trochę lat już będzie...
#31
Napisano 07 styczeń 2013 - 22:37
[quote name='Teona'
ja biorę od marca...teraz już 20mg...i mam nadzieję, że dostanę coś innego, bo to g... daje...
[/quote]
Od marca to długo i dalej nie czujesz się lepiej.
ja biorę od marca...teraz już 20mg...i mam nadzieję, że dostanę coś innego, bo to g... daje...
[/quote]
Od marca to długo i dalej nie czujesz się lepiej.
#32
Gość_Teona_*
Napisano 07 styczeń 2013 - 22:39
No nie czuję się lepiej. Niedługo wizyta, może to coś zmieni...
#34
Napisano 07 styczeń 2013 - 22:46
myślalam że szybciej poczuję się lepiej, ale nie jest łatwo....w dodatku miesiąc temu zmarla nagle moja siostrA......
#36
Napisano 11 styczeń 2013 - 14:27
Tak..i nie mogę tego wszystkiego ogarnąć....w dodatku moja mama jest chora i jest w szpitalu...ja przy tym wszystkim nie mogę spać i lęki mam dalej. Wczoraj poprosilam siostrę żeby mnie zabrała ze sobą.....
#37
Napisano 11 styczeń 2013 - 18:56
Ja na początku brałam Asentre i od tego sie probowalam zabic (po 2 tygodniach zażywania). POtem bralam Fluoksetyne na ktora sie uodpornilam. Teraz lykam tegretol200 cr i cital.... i szczerze nic nie czuje. Bral ktos tegretol?
#38
Napisano 13 styczeń 2013 - 22:18
Czy esci może powodować skutki uboczne takie jak zaburzenia snu- coś a'la lunatykowanie, agresję w czasie snu?
Spotkał się ktoś z czyms takim?
Spotkał się ktoś z czyms takim?
Wykrzyknik, bo krzyczę.
Dużo.
Dużo.
#39
Gość_Teona_*
Napisano 13 styczeń 2013 - 22:23
Nie mam pojęcia, ja się nie spotkałam, na mój sen esci raczej nie ma wpływu.
Ale z tego, co wiem, to jest to raczej łagodny lek jeśli chodzi o skutki uboczne, także wątpię...
Ale z tego, co wiem, to jest to raczej łagodny lek jeśli chodzi o skutki uboczne, także wątpię...
#40
Napisano 13 styczeń 2013 - 22:53
uhm...
Dzisiaj w nocy miałam bardzo dziwną i niejasną sytuację.
Czasami gadam przez sen, rzucam się, ale nigdy wczesniej nie byłam agresywna we śnie wobec śpiącej obok osoby (jeśli takowa była).
A dzisiaj tak się stało.
Boję się, że kiedyś zrobię komuś albo sobie krzywdę.
Dzisiaj w nocy miałam bardzo dziwną i niejasną sytuację.
Czasami gadam przez sen, rzucam się, ale nigdy wczesniej nie byłam agresywna we śnie wobec śpiącej obok osoby (jeśli takowa była).
A dzisiaj tak się stało.
Boję się, że kiedyś zrobię komuś albo sobie krzywdę.
Wykrzyknik, bo krzyczę.
Dużo.
Dużo.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
