A czy warto się męczyć, starać dla kogoś takiego jak ja?
No chyba raczej nie. Ja nie widzę ku temu powodu.
Nie ma też najmniejszego powodu, aby jakiś uszczerbek dotknął moją córkę z powodu zmiany relacji pomiędzy rodzicami.
Przecież możesz się rozwieść, a uwierz mi bo jestem po dużych przejściach. Trafisz na osobę, która będzie patrzyć na serce. Życie nie kończy się, bo życie rodzinne ( małżeństwo) upada... Masz córkę, masz dla kogo żyć, masz dla kogo walczyć, a z czasem spotkasz kogoś kto otworzy Twoje serce na nowo... Mój drugi mąż czuł się tak samo jak Ty ze swoją żoną, zmienił poglądy gdy spotkaliśmy sie, odżył... Odzyskał wiarę w miłość