Może ktoś z was coś doradzi? Mam 2 pytania
1)
Ile razy zmienialiście leki zaczym zaczęły działać? Na moją siostrę nic nie działa. Zmieniano jej antydepresanty już 4 razy i nie widzi po nich absolutnie żadnej różnicy.
Dziś mi napisała tak, może zacytuję: "Mam dwa problemy trochę do siebie przeciwstawne. Z jednej strony jestem cały czas zmęczona i senna a z drugiej czuje cały czas niepokój i nerwy. Jak chce się pobudzić do życia i działania (leki, yerba mate, guarana, kawa) to wzrasta mi stres a jak chce uspokoić stres i nerwy to biorę coś uspokajającego i mi się chce tylko spać wtedy"
Badania w normie. Nie wiem co jej mam doradzić
2)
Pytanie do osób które nie są w stanie pracować przez chorobę. Jak się leczycie i utrzymujecie? Moja siostra przez chorobę nie pracuje od kilku miesięcy więc nie jest ubezpieczona. Leczenie prywatne jest drogie i nie stać jej na to. Sama wizyta u dobrego psychiatry 300zł. Renta w wyniku całkowitej niezdolności do pracy jest bardzo niska i nie utrzyma się za to. Na razie żyje ze swojej poduszki finansowej dość oszczędnie ale leczenie nie przynosi efektów i coraz bardziej wpada w panikę że zaraz skończą jej się środki. Ostatnio nie wychodzi z łóżka praktycznie wcale. Ja robię jej zakupy bo wyjście poza dom ją tak stresuje. Kółko się zamyka bo bez pieniędzy nie może się leczyć a bez leczenia nie jest w stanie pracować.