Ponieważ moje zdanie nt. psychiatrii i preparatów psychiatrycznych ( w tym Wenlafaxyny i Effectinu)
jest negatywne i sprzeczneze zdaniem moderacji,która usunęłaby post lub
zignorowałaby 100% merytoryki i logiki doszukała się na siłę jakiejś nieścisłości lub niegrzeczności
do których by się doczepiła i za które potem dostałbym kolejne ostrzeżenie/ ban, więc z innej beczki…
Nawet kiedy byłem nafaszerowany preparatami NA lęki czy NA depresję zdarzały mi się
chwile bez lęków i bez depresji…bo miałem bodziec...
ktoś na kim mi zależy.I albo dla dobra psa, który musi zwiedzać osiedle nie tylko ciągle
dookoła bloku i z powrotem,albo dla dobra chorej babci,która potrzebowała [a co Was to obchodzi]
zapominałem o słabościach i pokonywałem depresję czy lęki.
A Ty forumowiczko @Het - czy masz w otoczeniu kogoś nad kim opieka byłaby
wystarczająco silną motywacją, by zmobilizować Cię by przełamać swe słabości?
Użytkownik newpokemon edytował ten post 05 listopad 2022 - 19:33