Czyli wybierasz ten stan i spoko, ja Cię akceptuję takim jaki jesteś nawet jak czasem różnią się nasze poglądy. Nawet jak jesteś żółty.
Nie wiem czy kobiety mają lepiej z czymś takim, bo nie do końca rozumiem z czym. Tutaj na forum zdecydowana większość z nas ma złe geny, złe dzieciństwo, złe wzorce.
Nie Ty jeden wybierasz alkohol i jaki ten nałóg jest każdy wie i Ty też.
Nie zgadzam się jednak na udawanie, że nie masz na to wpływu, bo masz.
I ta droga wymaga wsparcia i to że ja piszę do Ciebie czy inne osoby odnośnie tego picia to nie żeby Ci pocisnąć czy żeby Cię zmusić do leczenia tylko po to żebyś nie odwracał głowy od tego, że masz wybór i że jeśli zdecydujesz się od tego uwolnić to tu jesteśmy.
To nie ja wybrałem taki stan. To ten stan wybrał mnie. Nie wiem w czym leczenie ma mi pomóc, jak niektórzy z Was tutaj siedzą na tym forum długo. Moje życie jest jakie jest. Nie ja je sobie wybierałem, zaś kiedy próbowałem to zmienić odnosiłem same porażki. W pewnym momencie ma człowiek dość.
@VvvV
Kobiety ze złymi genami mają chyba jeszcze gorzej od większości przegrywów, bo nie mogą zmienić swojego miejsca w hierarchii kobiet, a do tego rywalizują z mężczyznami i innymi kobietami o byt.
Jakoś tego nie widać. Ja mogę chodzić na siłkę, mieć dobrą pracę a i tak moje szanse są co najwyżej "jakieś" ale to ja dzisiaj czytam wywiad z niepłnosprawną dziewczyną, która ma chłopaka (pełnosprawnego w 100%) Taki los