Skocz do zawartości


Zdjęcie
* * * * * 1 głosy

Sposoby na zduszanie popędu seksualnego u mężczyzn


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
217 odpowiedzi w tym temacie

#201 anche

anche

    anche

  • Moderator
  • 7 385 postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 06 czerwca 2024 - 12:23


Nie zmieniam zdania, że ze "ścieżki przegrywa" niezmiernie trudno jest zejść. Wykluczenie społeczne, następnie depresja, schizofrenia i być może samobójstwo.
Nie widzę motywacji ani kompetencji w sobie, aby z tej ścieżki zejść.


Noo na pewno.
Z depresji w ogóle trudno wyjść, z zaburzeń odżywiania. Jak się zacierają granicę pomiędzy tym kim jestem ja a kim jest choroba.
Zmiana schematów i własnej tożsamości to długodystansowa praca i zaczyna się od "chciałbyś trochę bardziej" i zmiany pojedynczych kawałków, kawałek po kawałku.
I to często są chwile które trwają kilka, kilkanaście sekund kiedy można coś zrobić inaczej. Ale one się regularnie pojawiają w postaci zwiększonej energii, nowego pomysłu, lepszego nastroju. Momenty. To są takie impulsy w środku "żeby coś zrobić" jak wtedy kiedy się człowiek zastanawia czy ustąpić komuś miejsca w autobusie, ten rodzaj poczucia. I to są na początku małe rzeczy. Pomysł żeby o coś zapytać, coś sprzątając, gdzieś pójść.
Ze ścieżki się nie schodzi od razu, bo można w rowie wylądować, najpierw się trochę ogląda co dokoła, właśnie poprzez te różne robienia inaczej.
  • Lumina lubi to
Linia Wsparcia (24h) 800 70 2222
 
Kryzysowy Telefon Zaufania (pon-pt, 14-22) 116 123
 
ITAKA centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego (24h) 22 484 88 01 
 
ITAKA antydepresyjny telefon zaufania (pon i czw, 17-20) 22 484 88 01
 
Telefon Zaufania Uzależnienia Behawioralne 801 889 880 (codziennie, 17-22 opłata tylko za pierwszą minutę)

#202 abnegat

abnegat

    Bywalec

  • Bywalec
  • 742 postów
  • Płeć:Nie ustawione

Napisano 06 czerwca 2024 - 15:23

 

Nie widzę najmniejszych podstaw do tak radykalnego wniosku niemniej jestem z natury otwarta i ciekawska.

Rozwiniesz tę teorię?

Trzeba zadać pytanie czym jest nirwana? koniec bólu i cierpienia, anihilacja świadomości, kiedy jesteś aktywna seksualnie odczuwasz przyjemność w ten sposób oddalasz się od pełnego oświecenia, jedynie przez ból i cierpienie uzyskujesz pełną świadomość egzystencji bo widzisz jak życie jest ciężkie i brutalne, krótko mówiąc im więcej cierpisz tym bliżej jesteś oświecenia aby zakończyć cykl reinkarnacji i przejść do nirwany, jeśli za życia odczuwasz przyjemność to po co tobie anihilacja świadomości skoro czerpiesz radość z życia?


  • Tawak lubi to

#203 anche

anche

    anche

  • Moderator
  • 7 385 postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 06 czerwca 2024 - 23:13

Rozumiem, że bliska Ci ścieżka cierpienia. Ile bólu i cierpienia trzeba doświadczyć żeby uzyskać pełnię świadomości egzystencji? Czy jeśli chcemy używać pojęcia "świadomość egzystencji" w kontekście ludzkiego doświadczenia to nie jest to pełnia świadomości egzystencji, a więc egzystencja taka jaką jest- z przyjemnością i z cierpieniem?

 

"uzyskujesz pełną świadomość egzystencji bo widzisz jak życie jest ciężkie i brutalne"- a to teraz nie widzisz? Ktoś na tym forum nie doświadczył tego, nie poczuł, nie widział?

 

Nie bardzo rozumiem czym nazywasz "przejściem do nirwany" - co jest w tej nirwanie? Anihiliacja w znaczeniu upragniona pustka, ateistyczna wersja nieba? (tu taki trochę żarcik, pewnie suchy, ale mnie śmieszy :P)

 

Pójdę na skróty i przytoczę definicję nirwany:

"​Osoba, która osiągnęła stan nirwany, ma być wyzwolona od cierpienia i przyczyn cierpienia (patrz Cztery szlachetne prawdy), ponieważ usunęła niewiedzę, która jest źródłem cierpienia tak, że nie powstają splamienia i odpowiadająca im karma, a po jej śmierci nie dochodzi do kolejnego wcielenia (patrz dwanaście ogniw współzależnego powstawania). "

 

@abnegat praktykujesz jakieś buddyjskie praktyki, zdobywasz gdzieś wiedzę na ten temat?

Znana jest Ci Szlachetna Ośmioraka Ścieżka?


Linia Wsparcia (24h) 800 70 2222
 
Kryzysowy Telefon Zaufania (pon-pt, 14-22) 116 123
 
ITAKA centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego (24h) 22 484 88 01 
 
ITAKA antydepresyjny telefon zaufania (pon i czw, 17-20) 22 484 88 01
 
Telefon Zaufania Uzależnienia Behawioralne 801 889 880 (codziennie, 17-22 opłata tylko za pierwszą minutę)

#204 abnegat

abnegat

    Bywalec

  • Bywalec
  • 742 postów
  • Płeć:Nie ustawione

Napisano 12 czerwca 2024 - 20:38


 

@abnegat praktykujesz jakieś buddyjskie praktyki, zdobywasz gdzieś wiedzę na ten temat?

Znana jest Ci Szlachetna Ośmioraka Ścieżka?

zapoznałem się z pojęciem Szlachetna Ośmioraka Ścieżka, muszę stwierdzić że żyję według tych zasad od dłuższego czasu, ja podobne zasady wypracowałem przez wiele lat życia w depresji czyli w bólu i cierpieniu, mam swoje osobliwe praktyki raczej wiedzę na ten temat zdobywam poprzez medytację i wizje które widzę w swoim umyśle od wielu lat ale nie potrzebuję do tego zdobywać jakiejś specjalnej wiedzy z książek lub internetu, po prostu obserwuję ludzi jak prowadzą się, znam historię świata i wyciągam wnioski dlatego chcę zniknąć a chcieć to móc


Użytkownik abnegat edytował ten post 12 czerwca 2024 - 20:39

  • Tawak lubi to

#205 Tawak

Tawak

    blackpill

  • Bywalec
  • 3 182 postów
  • Imię:Anon
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 16 czerwca 2024 - 17:43

@abnegat
Nie obraź się na mnie, brachu, ale cały czas widzę w Tobie większy potencjał niż we mnie.
Nie chcę, abyś popadał w depresję głębiej z powodu niewykorzystywania swojego potencjału. Widuję sporo wysokich i otyłych chłopaków, którzy swojego znacznego potencjału w pełni nie wykorzystują. Twój potencjał na zdobywanie kobiet prawdopodobnie duży nie jest, ale z pewnością większy od mojego.

#206 abnegat

abnegat

    Bywalec

  • Bywalec
  • 742 postów
  • Płeć:Nie ustawione

Napisano 16 czerwca 2024 - 19:54

@abnegat
Nie obraź się na mnie, brachu, ale cały czas widzę w Tobie większy potencjał niż we mnie.
Nie chcę, abyś popadał w depresję głębiej z powodu niewykorzystywania swojego potencjału. Widuję sporo wysokich i otyłych chłopaków, którzy swojego znacznego potencjału w pełni nie wykorzystują. Twój potencjał na zdobywanie kobiet prawdopodobnie duży nie jest, ale z pewnością większy od mojego.

To mnie ubawiłeś kolego, cały czas to jednak ty masz większy potencjał ode mnie ponieważ ty masz większe sukcesy na polu zdobywania kobiet ode mnie przecież nawet nie jesteś incelem no może przegrywem ale to twoje subiektywne odczucie, nadal nie rozumiem czemu nie kochasz swojej żony i razem nie imprezujecie? Ja już jestem zmęczony życiem i czekam tylko na śmierć :mellow:


Użytkownik abnegat edytował ten post 16 czerwca 2024 - 19:54


#207 anche

anche

    anche

  • Moderator
  • 7 385 postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 17 czerwca 2024 - 19:18

Co za różnica skoro koniec końców oboje siedzicie na forum o depresji.
Choroba nie wybiera i odbiera możliwość cieszenia się niezależnie od poziomu życia czy zasobów.
  • Tawak lubi to
Linia Wsparcia (24h) 800 70 2222
 
Kryzysowy Telefon Zaufania (pon-pt, 14-22) 116 123
 
ITAKA centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego (24h) 22 484 88 01 
 
ITAKA antydepresyjny telefon zaufania (pon i czw, 17-20) 22 484 88 01
 
Telefon Zaufania Uzależnienia Behawioralne 801 889 880 (codziennie, 17-22 opłata tylko za pierwszą minutę)

#208 Tawak

Tawak

    blackpill

  • Bywalec
  • 3 182 postów
  • Imię:Anon
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 18 czerwca 2024 - 16:26

Co za różnica skoro koniec końców oboje siedzicie na forum o depresji.
Choroba nie wybiera i odbiera możliwość cieszenia się niezależnie od poziomu życia czy zasobów.

Tak, przeznaczeniem przegrywa jest cierpienie na peryferiach społeczeństwa, a w gorszych przypadkach zupełne społeczne wykluczenie. Kolejnym etapem wegetacji przegrywa może być niestety schizofrenia.

Użytkownik Tawak edytował ten post 18 czerwca 2024 - 16:27

  • abnegat lubi to

#209 abnegat

abnegat

    Bywalec

  • Bywalec
  • 742 postów
  • Płeć:Nie ustawione

Napisano 18 czerwca 2024 - 16:41

Tak, przeznaczeniem przegrywa jest cierpienie na peryferiach społeczeństwa, a w gorszych przypadkach zupełne społeczne wykluczenie. Kolejnym etapem wegetacji przegrywa może być niestety schizofrenia.

tak, duszenie popędu pewnie wpływa na rozwój schizofrenii ale niestety nic nie da się z tym zrobić


  • Tawak lubi to

#210 anche

anche

    anche

  • Moderator
  • 7 385 postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 19 czerwca 2024 - 15:46

tak, duszenie popędu pewnie wpływa na rozwój schizofrenii ale niestety nic nie da się z tym zrobić


Tak jak Was czytam to myślę sobie o koncepcji schizofrenii antypsychiatrycznego psychiatry Lainga, gdzie schizofrenia jest naturalnym efektem wypierania samego siebie na skutek poczucia presji ze strony społeczeństwa.
To z kolei daje jednak pewną nadzieję, bo rozwija się na bazie niezrozumienia granicy pomiędzy indywidualnością a zewnętrznymi wymogami i może podlegać przebudowie choć wymaga to czasu, aby uelastycznić sztywniejace przez lata schematy.
  • Tawak lubi to
Linia Wsparcia (24h) 800 70 2222
 
Kryzysowy Telefon Zaufania (pon-pt, 14-22) 116 123
 
ITAKA centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego (24h) 22 484 88 01 
 
ITAKA antydepresyjny telefon zaufania (pon i czw, 17-20) 22 484 88 01
 
Telefon Zaufania Uzależnienia Behawioralne 801 889 880 (codziennie, 17-22 opłata tylko za pierwszą minutę)

#211 abnegat

abnegat

    Bywalec

  • Bywalec
  • 742 postów
  • Płeć:Nie ustawione

Napisano 19 czerwca 2024 - 18:06

Tak jak Was czytam to myślę sobie o koncepcji schizofrenii antypsychiatrycznego psychiatry Lainga, gdzie schizofrenia jest naturalnym efektem wypierania samego siebie na skutek poczucia presji ze strony społeczeństwa.
To z kolei daje jednak pewną nadzieję, bo rozwija się na bazie niezrozumienia granicy pomiędzy indywidualnością a zewnętrznymi wymogami i może podlegać przebudowie choć wymaga to czasu, aby uelastycznić sztywniejace przez lata schematy.

wszystko zgadza się ale przebudowie powinno podlegać nienawistne społeczeństwo które hoduje schizofreników i przegrywów, co z tego że mam schizofrenię podczas gdy nie zagrażam społeczeństwu, nawet nigdy nie dostałem mandatu za złe zachowanie a z kolei to ja czuję na sobie presję normików, na przykład mógłbym podejść do jakiejś kobiety i zapytać się czy pójdzie ze mną na kawę a jej reakcja będzie taka że oleje mnie, błędne koło, gdy wpadnie się w takie nie da się już niego wyjść, ergo to nie ja jestem chory tylko normiki


  • Tawak lubi to

#212 Tawak

Tawak

    blackpill

  • Bywalec
  • 3 182 postów
  • Imię:Anon
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 19 czerwca 2024 - 18:13

@abnegat
Niezmiennie uważam, że przynajmniej w części jestem winny swojej klęski. Zasłużyłem sobie na depresję w młodości i depersonalizację w średnim wieku.
Zostałem pokonany, jak setki milionów innych przegrywów.

#213 anche

anche

    anche

  • Moderator
  • 7 385 postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 19 czerwca 2024 - 19:19

wszystko zgadza się ale przebudowie powinno podlegać nienawistne społeczeństwo które hoduje schizofreników i przegrywów, co z tego że mam schizofrenię podczas gdy nie zagrażam społeczeństwu, nawet nigdy nie dostałem mandatu za złe zachowanie a z kolei to ja czuję na sobie presję normików, na przykład mógłbym podejść do jakiejś kobiety i zapytać się czy pójdzie ze mną na kawę a jej reakcja będzie taka że oleje mnie, błędne koło, gdy wpadnie się w takie nie da się już niego wyjść, ergo to nie ja jestem chory tylko normiki


No tak, zmiana zaczyna się jednakże od jednostek, każdy z nas, każda jedna osoba tu jest przedstawicielem społeczeństwa tak samo i tak samo służy albo nie jako matryca wzorowa dla innych.
Podejście "niech oni tam się zmienia ja jestem super" to nigdzie nie prowadzi, zmieniamy się jako cywilizacja, bo zmiana jednostek i ich suma wpływa na zmianę kolektywną.
Fantazja, że ktoś nagle nakaże być miłym i serdecznym i tak się zmieni świat to utopia. Ewolucja, a nie rewolucja.
Chcesz zmiany zacznij od siebie.
Nie chcesz to nic nie zmieniaj.
Chociaż zmiana i tak przyjdzie wówczas tylko nie na lepsze.
Można się temu poddać albo na to wpływać.
Ale wiadomo w depresji poczucie beznadziei i braku sprawczości jest podstawowym objawem, więc tak sobie można zapewne gadać, ale punkt pierwszy to ustabilizowanie biochemii mózgu.
Linia Wsparcia (24h) 800 70 2222
 
Kryzysowy Telefon Zaufania (pon-pt, 14-22) 116 123
 
ITAKA centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego (24h) 22 484 88 01 
 
ITAKA antydepresyjny telefon zaufania (pon i czw, 17-20) 22 484 88 01
 
Telefon Zaufania Uzależnienia Behawioralne 801 889 880 (codziennie, 17-22 opłata tylko za pierwszą minutę)

#214 VvvV

VvvV

    Bywalec

  • Bywalec
  • 779 postów
  • Imię:P.
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 20 czerwca 2024 - 16:07

No tak, zmiana zaczyna się jednakże od jednostek, każdy z nas, każda jedna osoba tu jest przedstawicielem społeczeństwa tak samo i tak samo służy albo nie jako matryca wzorowa dla innych.
Podejście "niech oni tam się zmienia ja jestem super" to nigdzie nie prowadzi, zmieniamy się jako cywilizacja, bo zmiana jednostek i ich suma wpływa na zmianę kolektywną.
Fantazja, że ktoś nagle nakaże być miłym i serdecznym i tak się zmieni świat to utopia. Ewolucja, a nie rewolucja.
Chcesz zmiany zacznij od siebie.
Nie chcesz to nic nie zmieniaj.
Chociaż zmiana i tak przyjdzie wówczas tylko nie na lepsze.
Można się temu poddać albo na to wpływać.
Ale wiadomo w depresji poczucie beznadziei i braku sprawczości jest podstawowym objawem, więc tak sobie można zapewne gadać, ale punkt pierwszy to ustabilizowanie biochemii mózgu.

Przegryw nigdy nie stwierdzi "ja jestem super" Reszta ma wpływ na przegrywa (do czasu rezygnacji) zaś przegryw nie ma żadnego wpływu na resztę. Kilku normików w duchu sobie powie "bogu dzięki że nie jestem jak on"


  • Tawak lubi to

"Nie wierzę w miłość ani w to że można być szczęśliwym. Gdybym kiedyś uwierzył to musiałbym się powiesić"


#215 Tawak

Tawak

    blackpill

  • Bywalec
  • 3 182 postów
  • Imię:Anon
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 20 czerwca 2024 - 16:33

@VvvV
Trafiłeś w istotę przegrywu - brak nam nie tylko poczucia sprawczości, ale też realnego wpływu na innych.
Co do normików - niech się martwią o swoje żony i panny, aby ich nie posiadł ktoś ze szczytów hierarchii dominacji. :lol:

#216 VvvV

VvvV

    Bywalec

  • Bywalec
  • 779 postów
  • Imię:P.
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 21 czerwca 2024 - 07:40

@VvvV
Trafiłeś w istotę przegrywu - brak nam nie tylko poczucia sprawczości, ale też realnego wpływu na innych.
Co do normików - niech się martwią o swoje żony i panny, aby ich nie posiadł ktoś ze szczytów hierarchii dominacji. :lol:

Mnie zawsze rozwala to wyzwolenie dzisiejszych kobiet. Muszę studiować psychologię, bo kawka i 8h siedzenia na dupie a potem przychodzi Seba co ma 2 wyroki na końcie i ją bajeruje jak chce. 

Tak, tak, tak.....wg was nienawidze kobiet
Tak, tak, tak....zazdroszcze Sebie
itd itp


  • abnegat lubi to

"Nie wierzę w miłość ani w to że można być szczęśliwym. Gdybym kiedyś uwierzył to musiałbym się powiesić"


#217 abnegat

abnegat

    Bywalec

  • Bywalec
  • 742 postów
  • Płeć:Nie ustawione

Napisano 21 czerwca 2024 - 17:52

Mnie zawsze rozwala to wyzwolenie dzisiejszych kobiet. Muszę studiować psychologię, bo kawka i 8h siedzenia na dupie a potem przychodzi Seba co ma 2 wyroki na końcie i ją bajeruje jak chce. 

Tak, tak, tak.....wg was nienawidze kobiet
Tak, tak, tak....zazdroszcze Sebie
itd itp

dla mnie ciągle zagadką jest dlaczego kobiety wolą łobuzów i dziwkarzy którzy potrafią dobrze bajerować i po za tym nic sobą nie reprezentują, czy to jest chęć zaimponowania koleżankom jakiego to wartościowego łajdaka udało się na pewien czas usidlić?  jak dobrze wiadomo taki łobuz chce tylko poruchać chyba że taka kobitka będzie mu służącą to wtedy zostanie na dłużej


Użytkownik abnegat edytował ten post 21 czerwca 2024 - 17:54


#218 Tawak

Tawak

    blackpill

  • Bywalec
  • 3 182 postów
  • Imię:Anon
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 21 czerwca 2024 - 18:26

dla mnie ciągle zagadką jest dlaczego kobiety wolą łobuzów i dziwkarzy którzy potrafią dobrze bajerować i po za tym nic sobą nie reprezentują, czy to jest chęć zaimponowania koleżankom jakiego to wartościowego łajdaka udało się na pewien czas usidlić?

Zdolność do podjęcia ryzyka świadczy o dobrych genach. Łobuz podejmuje ryzyko, nie obawiając się konsekwencji (np, przetrwania w więzieniu). 

Dziwkarz ma potencjał. Ryzykuje on środki finansowe celem krótkotrwałej rozkoszy, a zatem ma zdolność do zarabiania pieniędzy, nie obawia się niedostatku.

Dlaczego kobiety lubią hojnych mężczyzn, a nie sknerów? Bo to też świadczy o potencjale do zdobywania pieniędzy.

Jeśli masz 400.000 zł oszczędności i dasz żebrakowi piątaka, to nie zaimponuje nikomu. Jeśli masz tylko ok. 5.000 zł oszczędności i dasz żebrakowi 10 zł, to znaczy, że masz większy potencjał. Będąc hojnym, podejmujesz w ten sposób ryzyko.


Użytkownik Tawak edytował ten post 21 czerwca 2024 - 18:27






Podobne tematy Collapse

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych