Skocz do zawartości


Zdjęcie
- - - - -

Myślę się ponownie zabić tylko tym razem skutecznie.

przegryw asperger depresja słabegeny myślisamobójcze smutek życie bólegzystencjalny

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#1 Squarex8874

Squarex8874

    Nowy uczestnik

  • Grupa z ograniczeniami
  • 141 postów
  • Imię:Damian
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Bielsko-Biała, Polska

Napisano 31 marca 2022 - 10:48


Siema

Tak sobie myślę, to w sumie to wszystko nie ma sensu. Dawno temu już myślałem nad poddaniem się eutanazji albo o zabiciu się w jakiś łatwy i bezbolesny sposób. Szczerze to brzydzę się samym sobą i tym jaki mam arcyodpychający wygląd. Dużo rzeczy mi rujnuje psychike czuję się wręcz tak jakby to życie mnie ruchało tak albo inaczej czuję się jakby moją psychikę ruchało 100 niewyżytych seksualnie pederastów homoseksualnych. Nie mam już sił do niczego niby sobie tak planuję, a tak naprawdę to wszystko chwilowe, bo myśli nihilistyczne wracają jak boomerang przy każdej wkurwiającej mnie rzeczy albo błahostce najchętniej wziąłbym nóż i popełnił seppuku, a najlepiej to tabletki nasenne i whisky. Mógłbym ich wziąć nawet 100 i wypić całe 0,7 jacka danielsa. Mam dosyć życia. W sumie niedaleko domu mam peron mogę się położyć na torach i czekać, aż pociąg mnie zabije rozcinając kończyny i głowę. 


  • Marta z depresją lubi to

#2 Nelyssa

Nelyssa

    Czerwony Diament

  • Bywalec
  • 4 460 postów
  • Imię:Karolcia
  • Płeć:Kobieta
  • Lokalizacja:Moja kraina :)

Napisano 31 marca 2022 - 12:06

@ Squarex8874 w styczniu też miałam myśli samobójcze. I wiesz co? Naprawdę nie warto. Bo w ten sposób odbieramy sobie szansę na cokolwiek dobrego. W chwili, gdy myślałam o tym, żeby to zrobić, pomyślałam o wszystkich cennych rzeczach, bliskich mojemu sercu. Nie chciałam ich żegnać, wymazywać z pamięci. Zabicie się, to zabicie w naszym życiu wszystkiego, co było, jest i mogłoby być dobre, cenne, wspaniałe, cudowne. To jak bezlitosny kara za nic. Dobijanie samego siebie za to, że i tak miałeś już ciężko w życiu. Często deprecha doprowadza ludzi do takiego stanu. Wtedy wydaje się to być ulgą. A tak naprawdę jest tragicznym zakończeniem, zakończeniem wszystkiego, co jednak było pozytywne i wartościowe, tylko tego nie dostrzegaliśmy, bo depresja brała górę. A tak naprawdę ona nas pochłania na tyle, że odbiera zdolność postrzegania wszystkiego rozsądnie, od razu wszystko przekreśla, niszczy nadzieję... Dlatego tak mocno ważne jest to, żeby być tego świadomym, gdy ona nas kontroluje. Sokrates mawiał, że pierwszym warunkiem szczęścia jest rozsądek. Nie mylił się. Trzeba nauczyć się wyłapywać te chorobowe myśli, być świadomym, że to nie są nasze prawdziwe opinie, tylko choroba nas niszczy. I choćby nie wiem jak były silne te myśli, musimy mieć świadomość, że to nie my, tylko deprecha, ale to minie. Nie jest nigdzie powiedziane, że w życiu nie dostaniemy już nic dobrego. Nikt nie jest jasnowidzem. Daj szansę życiu. Życiu i sobie samemu.
  • Squarex8874 lubi to
1648728050-U13301.jpg

Moje forum dla osób samotnych, lub nieśmiałych, lub pogubionych życiowo: www.dezidianate.com.pl

#3 Squarex8874

Squarex8874

    Nowy uczestnik

  • Grupa z ograniczeniami
  • 141 postów
  • Imię:Damian
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Bielsko-Biała, Polska

Napisano 31 marca 2022 - 13:06

@ Squarex8874 w styczniu też miałam myśli samobójcze. I wiesz co? Naprawdę nie warto. Bo w ten sposób odbieramy sobie szansę na cokolwiek dobrego. W chwili, gdy myślałam o tym, żeby to zrobić, pomyślałam o wszystkich cennych rzeczach, bliskich mojemu sercu. Nie chciałam ich żegnać, wymazywać z pamięci. Zabicie się, to zabicie w naszym życiu wszystkiego, co było, jest i mogłoby być dobre, cenne, wspaniałe, cudowne. To jak bezlitosny kara za nic. Dobijanie samego siebie za to, że i tak miałeś już ciężko w życiu. Często deprecha doprowadza ludzi do takiego stanu. Wtedy wydaje się to być ulgą. A tak naprawdę jest tragicznym zakończeniem, zakończeniem wszystkiego, co jednak było pozytywne i wartościowe, tylko tego nie dostrzegaliśmy, bo depresja brała górę. A tak naprawdę ona nas pochłania na tyle, że odbiera zdolność postrzegania wszystkiego rozsądnie, od razu wszystko przekreśla, niszczy nadzieję... Dlatego tak mocno ważne jest to, żeby być tego świadomym, gdy ona nas kontroluje. Sokrates mawiał, że pierwszym warunkiem szczęścia jest rozsądek. Nie mylił się. Trzeba nauczyć się wyłapywać te chorobowe myśli, być świadomym, że to nie są nasze prawdziwe opinie, tylko choroba nas niszczy. I choćby nie wiem jak były silne te myśli, musimy mieć świadomość, że to nie my, tylko deprecha, ale to minie. Nie jest nigdzie powiedziane, że w życiu nie dostaniemy już nic dobrego. Nikt nie jest jasnowidzem. Daj szansę życiu. Życiu i sobie samemu.

Dla mnie sylwester był mega bolesny i początek roku wszyscy pewnie się bawili, pili, kopulowali, a ja nawet sił chyba nie miałem anime obejrzeć.



#4 Nann

Nann

    Średniozaawansowany

  • Bywalec
  • 275 postów
  • Płeć:Nie ustawione

Napisano 31 marca 2022 - 13:39

Dziekuje Ci w imieniu swoim i wszystkich userow ktorzy walcza z myslami samobojczymi i autoagresjs za wachlarz pokazanych tu metod..

#5 Nelyssa

Nelyssa

    Czerwony Diament

  • Bywalec
  • 4 460 postów
  • Imię:Karolcia
  • Płeć:Kobieta
  • Lokalizacja:Moja kraina :)

Napisano 31 marca 2022 - 13:41

@ Squarex8874 nie warto porównywać się do innych, każdy ma inną życiową podróż. Plus każdy jest inny, nikt nie zareaguje identycznie na wszystko. Najważniejsze, żebyś robił to, co sprawia, że czujesz się dobrze.

Co do poczucia, że inni mają lepiej, to jest to złudne. Może inni mają np dużo znajomych. Ale skąd mogą widzieć, czy ci znajomi są szczerzy? Czy mogliby na nich liczyć w trudnej sytuacji? Nie zawsze takie życie typowo towarzyskie jest takie fajne. Tzn dążę do tego, by cieszyć się z tego, co mamy, a zawsze coś takiego się znajdzie. Nie każdy ma farta we wszystkim, ale w czymś ma na pewno. Ilu ludzi, tyle różnych fartów, pechów, myśli, sytuacji itd.
  • Squarex8874 lubi to
1648728050-U13301.jpg

Moje forum dla osób samotnych, lub nieśmiałych, lub pogubionych życiowo: www.dezidianate.com.pl

#6 Willow47

Willow47

    Zadomowiony

  • Junior Admin
  • 10 949 postów
  • Imię:Willow
  • Płeć:Kobieta
  • Lokalizacja:Skąd Inąd

Napisano 31 marca 2022 - 14:35

@ Squarex8874 o ile pamiętam, masz już za sobą próbę s.

sam pisałeś, że nie było warto.....trzymaj się tego chłopie.....nie warto! szkoda zdrowia, szkoda stresu niepotrzebnego.....jeśli sobie nie radzisz może poproś rodziców, żeby zawieźli cię do szpitala, tam ci pomogą uporać się z natłokiem myśli i być może podreperują zdrowie na tyle, że wrócisz do szkoły i twoje dni wypełnią się ludźmi i ciekawymi zajęciami.

Nann ma rację, podawanie pomysłów nikomu nie służy


  • Squarex8874 lubi to
Dołączona grafika
 
Odwaga to panowanie nad strachem a nie jego brak 

#7 Squarex8874

Squarex8874

    Nowy uczestnik

  • Grupa z ograniczeniami
  • 141 postów
  • Imię:Damian
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Bielsko-Biała, Polska

Napisano 31 marca 2022 - 17:10

@ Squarex8874 o ile pamiętam, masz już za sobą próbę s.

sam pisałeś, że nie było warto.....trzymaj się tego chłopie.....nie warto! szkoda zdrowia, szkoda stresu niepotrzebnego.....jeśli sobie nie radzisz może poproś rodziców, żeby zawieźli cię do szpitala, tam ci pomogą uporać się z natłokiem myśli i być może podreperują zdrowie na tyle, że wrócisz do szkoły i twoje dni wypełnią się ludźmi i ciekawymi zajęciami.

Nann ma rację, podawanie pomysłów nikomu nie służy

Tak mam za sobą próbę samobójczą i bycie w agonii i pobyt na oiomie itd.



#8 Willow47

Willow47

    Zadomowiony

  • Junior Admin
  • 10 949 postów
  • Imię:Willow
  • Płeć:Kobieta
  • Lokalizacja:Skąd Inąd

Napisano 31 marca 2022 - 20:16

@ Squarex8874 no właśnie.....pomyśl czy chcesz przez to znowu przechodzić?

Może lepiej skoncentrować się na tym jak sobie pomóc?


  • Squarex8874 i Szakal lubią to
Dołączona grafika
 
Odwaga to panowanie nad strachem a nie jego brak 

#9 Squarex8874

Squarex8874

    Nowy uczestnik

  • Grupa z ograniczeniami
  • 141 postów
  • Imię:Damian
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Bielsko-Biała, Polska

Napisano 31 marca 2022 - 20:31

@ Squarex8874 no właśnie.....pomyśl czy chcesz przez to znowu przechodzić?

Może lepiej skoncentrować się na tym jak sobie pomóc?

Zobacz najnowszy temat mój. Nie, nie chciałbym.



#10 Willow47

Willow47

    Zadomowiony

  • Junior Admin
  • 10 949 postów
  • Imię:Willow
  • Płeć:Kobieta
  • Lokalizacja:Skąd Inąd

Napisano 01 kwietnia 2022 - 01:21

Cieszę się


Dołączona grafika
 
Odwaga to panowanie nad strachem a nie jego brak 

#11 Rysz234

Rysz234

    Nowy uczestnik

  • Bywalec
  • 48 postów
  • Imię:Rysiek
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 01 kwietnia 2022 - 05:32

Siema

Tak sobie myślę, to w sumie to wszystko nie ma sensu. Dawno temu już myślałem nad poddaniem się eutanazji albo o zabiciu się w jakiś łatwy i bezbolesny sposób. Szczerze to brzydzę się samym sobą i tym jaki mam arcyodpychający wygląd. Dużo rzeczy mi rujnuje psychike czuję się wręcz tak jakby to życie mnie ruchało tak albo inaczej czuję się jakby moją psychikę ruchało 100 niewyżytych seksualnie pederastów homoseksualnych. Nie mam już sił do niczego niby sobie tak planuję, a tak naprawdę to wszystko chwilowe, bo myśli nihilistyczne wracają jak boomerang przy każdej wkurwiającej mnie rzeczy albo błahostce najchętniej wziąłbym nóż i popełnił seppuku, a najlepiej to tabletki nasenne i whisky. Mógłbym ich wziąć nawet 100 i wypić całe 0,7 jacka danielsa. Mam dosyć życia. W sumie niedaleko domu mam peron mogę się położyć na torach i czekać, aż pociąg mnie zabije rozcinając kończyny i głowę. 

Nie mogą Ci rodzice odciąć neta? Chyba by Ci to dobrze zrobiło.



#12 Marta z depresją

Marta z depresją

    Nowy uczestnik

  • Bywalec
  • 24 postów
  • Imię:M
  • Płeć:Nie ustawione

Napisano 01 kwietnia 2022 - 10:35

Squarex8874 Każdego dnia tak się czujesz? I masz takie myśli? Zdarzają Ci się takie dni że chcesz walczyć o siebie?

#13 Squarex8874

Squarex8874

    Nowy uczestnik

  • Grupa z ograniczeniami
  • 141 postów
  • Imię:Damian
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Bielsko-Biała, Polska

Napisano 01 kwietnia 2022 - 12:26

Nie mogą Ci rodzice odciąć neta? Chyba by Ci to dobrze zrobiło.

Co im do tego? mam 20 lat. Nie zrobiłoby mi to dobrze, bo jestem nerdem i mam tylko komputer.

 

Squarex8874 Każdego dnia tak się czujesz? I masz takie myśli? Zdarzają Ci się takie dni że chcesz walczyć o siebie?

No dzisiaj akurat lepiej coś. No czasami chcę powalczyć, ale OCD mnie blokuje i hamuje.



#14 Marek123

Marek123

    Weteran forum

  • Bywalec
  • 1 357 postów
  • Imię:Marek
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 01 kwietnia 2022 - 16:04

Ogólnie jak trochę przemyślałeś, to całkiem z głową piszesz chłopie. ;) Powodzenia


  • Szakal lubi to

#15 Marta z depresją

Marta z depresją

    Nowy uczestnik

  • Bywalec
  • 24 postów
  • Imię:M
  • Płeć:Nie ustawione

Napisano 01 kwietnia 2022 - 18:17

Co im do tego? mam 20 lat. Nie zrobiłoby mi to dobrze, bo jestem nerdem i mam tylko komputer.
 
No dzisiaj akurat lepiej coś. No czasami chcę powalczyć, ale OCD mnie blokuje i hamuje.


Wiem jak to jest. Ale kiedy czujesz się trochę lepiej to zrób coś dla siebie. Coś co da Ci trochę radości.

#16 Szakal

Szakal

    Średniozaawansowany

  • Bywalec
  • 164 postów

Napisano 02 kwietnia 2022 - 10:54

@ Squarex8874 siema. mam bardzo podobne odczucia do twoich z tym ze nigdy nie myslalem o samobojstwie na serio. z problemem radze sobie w taki spidob ze nie wmawiam sobie ze moje odczucia czy mysli czy niewlasvjwe tylko szukam winowajcow w osobach trzecich tyljo niestety z mojego obrwchunku eynikaloby ze tych osob jest bardzo duzo stad rez sie bierze nasze *****sne myskenie i stan rozoaczy. nie wiem sprobuj eksperymentowac ze zmiana srodowiska chocby w jakis delikatny spisob. zycze ci powodzenia a teoj eyglad nie jest odpychajacy tylko takie masz wrazenie niestety. zycze ci powodzenia.
@Marek123 w@Willow47 masz racje ze podawanie rad nikmomu nie s!uzy ale psmietaj ze szpital tego typu to BARDZO traumatyczne doswiadczenuie.
i am not greedy. dont blame me for what others did.

#17 Nann

Nann

    Średniozaawansowany

  • Bywalec
  • 275 postów
  • Płeć:Nie ustawione

Napisano 02 kwietnia 2022 - 14:25

@Marek123 w@Willow47 masz racje ze podawanie rad nikmomu nie s!uzy ale psmietaj ze szpital tego typu to BARDZO traumatyczne doswiadczenuie.

Tutaj czuje sie w obowiazku zaprotestowac. Nie wiem dlaczego tak sie kazdy boi i lekow i szpitala, ale to jest jedna z forma pomocy. Jak masz chore serce to tez nie wystarczy chodzic do lekarza.

Osobiscie bylam w szpitalu psychiatrycznym i nie wiem czy jakakolwiek terapia bardziej mi pomogla kiedykolwiek. I szczerze mowiac zaluje, ze obecnie wiele wiecej by mnie to kosztowalo i nie mialabym tego spokoju psychicznego, bo inaczej tez bym sie tam wybrala na jakis czas. Oczywiscie to nie sa wczasy, ale mysle ze wiekszosc patrzy nadal stereotypami z lat 80. Aha, i warunek szpitala przy przyjeciu: trzeba sie CHCIEC leczyc. Wiec ustalmy, miec ciastko czy zjesc ciastko..



#18 Marek123

Marek123

    Weteran forum

  • Bywalec
  • 1 357 postów
  • Imię:Marek
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 02 kwietnia 2022 - 14:29

W szpitalu nie byłem, przed proszkami się bardzo długo wzbraniałem, ale jest po nich lepiej.



#19 Szakal

Szakal

    Średniozaawansowany

  • Bywalec
  • 164 postów

Napisano 02 kwietnia 2022 - 15:37

@Nann no wlasnie dobrze ci sie mowi bo bylas z wlasnej woli a ja pod przymusem. na wlasne zadanie tez bylem 2 razy i oba te razy rowniez zle wspominam. ja tyljo grzecznie informuje nic wiecej. moze heszcze mam powiedziec ze dentysra to taka sama rozrywka jak kino czy basen zeby bylo pi twojemu.
@Nann to ci odpowiadam - ja tam wole zjesc wlasne ciastko niz zeby ktos zjadak moje
i am not greedy. dont blame me for what others did.

#20 Nann

Nann

    Średniozaawansowany

  • Bywalec
  • 275 postów
  • Płeć:Nie ustawione

Napisano 02 kwietnia 2022 - 16:25

@ Szakal tak w ogole dziekuje za wiadomosc prywatna, ale postanowilam nie odpisywac prywatnie na forum, nie bierz tego do siebie. 

 

No to byles tez na wlasne zadanie, raz pod przymusem, bo ja wiem? Ja bylam po probie samobojczej, skierowanie owszem, trzeba bylo dac ale szefostwo zaznaczalo ze leczyc sie "trzeba chciec", bez tej woli zajmuje miejsce innym. Nie wiem jaki miales personel czy wspolmieszkancow, u nas byli oczywiscie tez rozni, ale wiem ze sporo zalezy od nastawienia. Zreszta jak w kazdej terapii. 

Swoja droga, z ciekawosci - dlaczego tam dwa razy wrociles z wlasnej woli skoro uwazasz ze to tylko trauma i bezsens?







Podobne tematy Collapse

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: przegryw, asperger, depresja, słabegeny, myślisamobójcze, smutek, życie, bólegzystencjalny

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych