Imprezowości bym raczej genom nie przypisywał. To raczej kwestia wychowania i akceptacji przez rówieśników. Tłamszone przez rodziców dziecko będzie miało problemy z samoakceptacją i pewnością siebie, co przełoży się na relacje z rówieśnikami oraz może prowadzić do zostania odrzuconym
Użytkownik adresik edytował ten post 19 maj 2022 - 12:39
Byłam tłamszona przez rodziców, a imprezy lubiłam.
Nie mialam przyjaciół w podstawówce, za to w szkole średniej tak. Zbajomi zawsze mi mówili zbuntowany anioł. Natomiast moje dzieci kocham i staram się im tę miłość dawać. Zawsze ich wspieram, nawet kiedy kosztuje mnie to załamanie nerwowe... Gdy podejmują decyzje staram się to akceptowac, czasem naprowadzam na bardziej bezpieczne tory... I dwójka moich zaraz dorosłych synów jest jak ogień i woda... Jeden jest spokojny, spotyka się z przyjaciółmi, woli spokojny sposób spędzania czasu. A drugi zupełne przeciwieństwo brata.... Nie trafna odpowiedź panie Warszawiaku od pociągów
"Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia. I starają się robić to jak najlepiej." Paulo Coelho
Piszę to z perspektywy faceta. Kobiety są dużo częściej zapraszane na imprezy, żeby nie było sosidż party. Tak samo kluby oferują darmowe wejściówki oraz drinki, aby zarobić na facetach, których sprowadzą. Poza tym nic co napisałaś w sumie nie przeczy temu co ja napisałem, a nawet potwierdza bo ich wspierasz i obaj robią to co chcą robić. Temat raczej odnosi się do tych, którzy tyle szczęścia nie mieli i ich alienacja wynika z braku poczucia własnej wartości lub odrzucenia. Do tego ten spokojniejszy z synów ma przyjaciół itd. Ciekawi mnie ilu z chłopaków tutaj ich ma.
Żeby nie było, nie umniejszam temu jak Twoi rodzicie się zachowywali względem Ciebie. Ale są różnice w konsekwencjach między płciami,
@
Jurajski
akurat nie pisałam do Twoich wypowiedzi tylko tych początkowych
@adresik w wieku 17 lat miałam próbę samobójczą przez ojca... Myślisz, że zadzwonili po pogotowie? Nie! Bali się, że będą musieli za to zapłacić... Zadzwonili po wujka... W sumie pamiętam gdy matka biła mnie po twarzy pytając " Połknęłaś to wszystko, kurwo?!" I moment otwieranych drzwi z mieszkania... Później po 3 dniach obudziło mnie drapanie w gardło i dławienie, gdy pielęgniarka wyciągała mi rurkę intubacyjną. Mam nadzieję, że moi synowie nie będą chcieli się zabijać tak jak ja lub ich biologiczny ojciec...
"Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia. I starają się robić to jak najlepiej." Paulo Coelho
Nie mogę ujawnić o sobie całej prawdy, bo należę do niewielkiego grona szczęśliwców, który mimo złych uwarunkowań genetycznych i rodzinnych mogą wychowywać kogoś lepszego od siebie. Blackpill zaś pomaga więcej nie psuć niczego więcej i innym. Cały problem manosfery jest taki, że część samców niższej kategorii ma dziecko lub dzieci (uwarunkowanie kulturowe). Ale nie oznacza to, że powinni. Redpillowcy spłycają problem przegrywów, traktując kobiety jak głupie zwierzątka. Być może daje to efekty, ale potrzeba do tego przede wszystkim jakichkolwiek walorów, zdolności. I nie chodzi tu tylko o wygląd, czy umiejętność nawiązywania znajomości. Bluepill działa w przypadku 20% zwycięzców w loterii genów. Redpill w przypadku normików. Przegrywom pozostaje czarną pigułka.
Użytkownik Tawak edytował ten post 19 maj 2022 - 15:02
Nie chcę kontynułować off -top'u w wątku WWO, więc zaczynam off top tu:
@
Jurajski
… Masz u mnie plusy, więc tym bardziej niezręcznie jest mi Cię strofować.
5 lat temu, gdy zawitałem na forum podobnie jak Ty próbowałem pouczać innych z poziomu ego…
Dalej mi się to zdarza, jak teraz, do Ciebie, ale rzecz w tym, że tym, że IMO , choć logikę masz na wysokim poziomie,
to Twoje podejście nie do końca sprawdza się na depresja forum i możesz je zmienić. Są o tym filmy
Zaburzony wredny ćpun Sid Vicious poproszony przez dzieciaki z boombox’em, by z nimi zatańczył mówi, że nie tańczy z małolatami, a one na to , żeby przestał wreszcie zadzierać nosa i wyluzował i… na chwilę przed wycieczką po śmierć przedawkowania heroiny Sid Vicious zmienia podejście, chowa zarozumialstwo do kieszeni i tańczy małolatami.
Zaprogramowany na zabijanie wojskowy android typu Nexus 6 imieniem Roy Batty na chwilę przed śmiercią ze starości ( androidy w tym uniwersum żyły maksimum 4 lata) zmienia podejście i zamiast zabić swojego prześladowcę ratuje mu życie i daruje mu życie.
Mi zmienić podejście bardzo pomógł jeden z forumowiczów, ale już go nie ma…
Użytkownik Oreganok edytował ten post 19 maj 2022 - 19:00
@11150 a wiesz, że miałam wcześniej pisać, że przypomina mi Ciebie... ale ....
Tak byłeś przemądrzałym dziadem, który mnie wkurzał, ale wyjąłeś kołek z dupki mimo, że czasem bywasz upierdliwy z odrobinką luzu to i tak Cię lubię
Kiedyś lata temu, byl tu przemądrzały Tadam, przez jego filizoficzne mądrości mało jedna osoba się nie zabiła... Dostał banika... No może wrócił pod innym nickiem, bo krakiwianin jak Jura Krakowsko-Częstochowska...
Użytkownik hawwa edytował ten post 19 maj 2022 - 19:06
"Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia. I starają się robić to jak najlepiej." Paulo Coelho
No może i zgoda, ale po co robić z tego ideologię?
Blackpill to nie jest żadna ideologia, gdyż zakłada ontologiczny nihilizm. Jeśli przez kilkanaście lat jesteś odrzucany przez kobietyni wiesz dlaczego, to jakakolwiek ideologia, wiara będzie tzw. cope'm.
Blackpill to zastosowanie też czerwonej pigułki do osobników ja najniższym poziomie.
Sigmund Freud identyfikował libido szeroko jako energię życiową. Jeśli nie masz szans na choćby przeciętnie atrakcyjną i wierną partnerkę, byłeś odrzucany przez takie kobiety, to i zabraknie motywacji do działania na innych polach. Stąd bierze się LDAR, hikkikomori.
Czy redpill jest ideologią? Też raczej nie, gdyż redpill wyjaśnia relacje międzyludzkie w oparciu o psychologię ewolucyjną. Zredpillowany może być fanatyczny libek, komunista, a nawet kobieta
Użytkownik Tawak edytował ten post 22 maj 2022 - 02:07
@Tawak mam wrazenie ze nie masz pojecia o czym mowisz.
ale to nie dziwne bo sperma ci uderza do glowy.
od myslenia jest glowa a nie kutas.
a ty pomyliles jedno z drugim.
@
diabeł
Kolego, człowiek, zwłaszcza młody, ma swoje uwarunkowania biologiczne. Z perspektywy czasu uważam swoje spotkania z kobietami za błąd i w istocie staranie o normalność.
Nie przypisuj mnie do żadnej ideologii i nie przeceniaj roli mojego kutasa!