
#61
Gość_Dasbotu96_*
Napisano 26 luty 2022 - 07:46
#63
Napisano 29 grudzień 2022 - 01:56
Potwierdzam, że lek brałem, działał trochę jak placebo.
Natomiast psychoterapia w moim przypadku nic nie zmieni, bo funkcjonuję w miarę normalnie - pracuję (choć chciałbym lepiej, skuteczniej), ćwiczę kilka razy w tygodniu, opiekuję się dzieckiem, a w mieszkaniu staram się utrzymywać ład i porządek. Tylko życie mi się nie ułożyło, nie mogło.
Nic nie przegrałeś, jeżeli masz dziecko!
Nie gniewaj Boga i przestań narzekać!
- hawwa lubi to
#65
Napisano 29 grudzień 2022 - 16:30
To nie wychodź, nic nie musisz.@Moli_2022_m
Z przegrywu się nie wychodzi.
To nie odbiera Ci mozliwosci bycia wspaniałym ojcem, a może kiedyś docenisz to w sobie, kto wie
- hawwa lubi to
#66
Napisano 29 grudzień 2022 - 17:47
Nie poznałem jeszcze osoby, która by bardziej dotkliwie przegrała ode mnie życie.
Zapomniałeś o mnie ja jestem bardziej przegrany, ja nihilistą czułem się już w wieku 20 lat, nie wiedziałem co ze sobą zrobić, nie miałem żadnego planu, o pracę było ciężko, wszyscy już wtedy byli ode mnie odwróceni, planowałem pierwsze samobójstwo a rodzice mnie ciągle powtarzali jak mantrę "wszystko będzie dobrze", niczego nie dostrzegali, wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy kim się stanę za następne 15, strach pomyśleć kim będę za kolejne 15 lat, czy już będę tylko żywym trupem, jeśli to forum przetrwa a ja przeżyję to napiszę, przez 15 lat moja psychika tak się zdegenerowała że sam tego nie rozumiem
Użytkownik abnegat edytował ten post 29 grudzień 2022 - 17:49
#67
Napisano 29 grudzień 2022 - 18:11
Skoro nie masz na to wpływu i sam tego nie rozumiesz to tak samo nie masz wpływu i możesz nie rozumieć tego co będzie, może zacznie Ci puszczać, poprawi się lub zostanie z takim samym natężeniem.
Pytanie czy Ty byś chciał żeby w ogóle to się zmieniło czy pasuje Ci na swój sposób ten plan.
Zastanawiam się też ilu 20 latków wie co ze sobą zrobić czy ma plan w który rzeczywiście wierzy, to raczej normalne, że w tym wieku jest się dużym nastolatkiem i jedni znajdują sobie jakieś wygodne rozwiązanie, inni potrzebują czasu.
"planowałem pierwsze samobójstwo a rodzice mnie ciągle powtarzali jak mantrę "wszystko będzie dobrze", niczego nie dostrzegali, wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy kim się stanę za następne 15"
Więc na swój sposób mieli rację, bo ich syn żyje kolejne 15 lat, żyje jakimś planem nawet jeśli nie każdy go rozumie i znalazł pracę mimo, że bywało bardzo ciężko.
- abnegat lubi to
#68
Napisano 29 grudzień 2022 - 18:40
@anche Moim zdaniem nie poprawi mi się, będę tkwił w marazmie dalej, wątpię żeby "ciężar na umyśle" kiedykolwiek odpuścił, chyba że mnie zamkną na stałe w psychiatryku o czym często mówię dla matki że tak będzie lepiej dla wszystkich.
W sumie to chciałbym umrzeć na zawsze i mieć pewność że nigdy nie odrodzę się, wierzę że gdy to teraz piszę, sprawi że już nigdy nie odrodzę się w żadnej formie.
#70
Napisano 29 grudzień 2022 - 19:38
@anche Moim zdaniem nie poprawi mi się, będę tkwił w marazmie dalej, wątpię żeby "ciężar na umyśle" kiedykolwiek odpuścił, chyba że mnie zamkną na stałe w psychiatryku o czym często mówię dla matki że tak będzie lepiej dla wszystkich.
W sumie to chciałbym umrzeć na zawsze i mieć pewność że nigdy nie odrodzę się, wierzę że gdy to teraz piszę, sprawi że już nigdy nie odrodzę się w żadnej formie.
Hm no wiesz, ludzie medytują latami, pracują z polem serca i energią, rozwijają się na mapie poziomów świadomości i tak wiesz, nie chcę Ci burzyć fantazji na ten temat, ale no to by było bardzo wygodne gdyby tak wystarczyło tylko zadeklarować
- Willow47 lubi to
#71
Napisano 29 grudzień 2022 - 23:20
Brzmi to trochę pigularsko. Lata wyrzeczeń i trudu, a nagroda mglista.Hm no wiesz, ludzie medytują latami, pracują z polem serca i energią, rozwijają się na mapie poziomów świadomości i tak wiesz, nie chcę Ci burzyć fantazji na ten temat, ale no to by było bardzo wygodne gdyby tak wystarczyło tylko zadeklarować
Zdobądz lepszy zawód, zarabiaj pieniądze, kup mieszkanie, dbaj o siebie (idź na siłownię xD), idź na kurs tańca, trzymaj "ramę", a może koło 35-40 r. życia (programista wcześniej) uzyskasz to, co inni mają od nastoletnich lat ze swej natury - pożądanie kobiety.
Takie są zasady gry.
Użytkownik Tawak edytował ten post 29 grudzień 2022 - 23:21
#72
Napisano 30 grudzień 2022 - 15:17
Może tej w którą Ty grasz. Moja gra ma zupełnie inne zasady.
Nie wiem co tzn że coś brzmi pigularsko, ale nie są to lata wyrzeczeń i trudów, to bardzo ciekawa i wnoszącą korzyści przygoda, chociaż jest to jedna z metod "droga ascezy", osobiście mnie nie kręci, ale można
#73
Napisano 30 grudzień 2022 - 17:35
@anche myślę że szczera wiara wystarczy że to mój ostatni żywot, dla tego tak mocno cierpię, jeśli chodzi o fantazję to mam wrażenie że to co widzę czyli cały świat jest stworzony pod moją osobę aby mnie jeszcze bardziej upokorzyć abym cierpiał do końca jako kompletny czub, takie mam urojenia
#74
Napisano 30 grudzień 2022 - 19:29
@anche myślę że szczera wiara wystarczy że to mój ostatni żywot, dla tego tak mocno cierpię, jeśli chodzi o fantazję to mam wrażenie że to co widzę czyli cały świat jest stworzony pod moją osobę aby mnie jeszcze bardziej upokorzyć abym cierpiał do końca jako kompletny czub, takie mam urojenia
Nie, to nie są urojenia. Poznaj zasady gry! Są bezwzględne dla przegrywów.
#75
Napisano 31 grudzień 2022 - 17:25
Jeśli to nie są urojenia to prawda jest jeszcze bardziej przerażająca, ponieważ wszystko to co obserwuję nie jest prawdziwe, wszystko to obserwuję z ciemnego i zimnego pokoju w którym tak naprawdę jest umieszczony mój mózg. Nie mogę z niego wyjść. On widzi biernie przez ekran to wszystko, wszyscy ludzie są nieprawdziwi i nie są świadomi tego że nie istnieją. Cały ten teatr, oglądałem już wiele razy, ale jest tak długi że nie znam zakończenia, jedynie przebłyski z moich snów. Za każdym razem zapominam co było na początku. Ciekawe jest jedno czy wraz z moją śmiercią wszystko skończy się, czy teatr będzie dalej odtwarzany bez głównego widza.
Użytkownik abnegat edytował ten post 31 grudzień 2022 - 17:27
#77
Napisano 31 grudzień 2022 - 18:13
@abnegat
Zazdroszczę Ci tego ciemnego i zimnego pokoju. Ja nawet na taki nie zasłużyłem. Przede mną 6 godzin wysłuchiwania żalu.
Schizofrenia jest kusząca, ale niestety nie jest mi dostępna. Nie wymyślę sobie sukcesu.
To skoro masz wysłuchiwać żalu żony to zapytaj co ją boli, może ugotuj coś wam do jedzenia, albo zamów pizzę, później porozmawiaj z żoną, przytul ją, włącz muzykę, zatańcz spróbuj zmienić się, bo tak żyć nie da się, twoja córka na to patrzy i będzie mieć skrzywioną psychikę jak ja, chcesz tego? Ja zrobiłbym tak na twoim miejscu.
Użytkownik abnegat edytował ten post 31 grudzień 2022 - 18:14
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
![]() Rozmowy o dużej kasie |
Swobodnie, rozmownie | Tomcio8484 |
|
![]()
|
|
Wieczorne Rozmowy |
Relacje międzyludzkie | sheldon00 |
|
![]()
|
|
Potrzebuję rozmowy, wsparcia, zrozumienia![]() |
Depresja - pytania i rozmowy | ewe123 |
|
![]()
|
|
Rozmowy rodzinne![]() |
Depresja - pytania i rozmowy | Sterrennacht |
|
![]()
|
|
![]() Luźne rozmowy o podrywie, związkach i okolicznościach towarzyszących |
Relacje międzyludzkie | Tawak |
|
![]()
|
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: nihilizm, blackpill
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych