
Czy poprzednie pokolenia były bardziej odporne psychicznie?
#1
Napisano 17 lipiec 2018 - 18:18
- molenka lubi to
#2
Gość_tośka_*
Napisano 17 lipiec 2018 - 18:20
z pokolenia moich pradziadkow z 11 rodzenstwa przezylo 4
#3
Gość_Abc752_*
Napisano 17 lipiec 2018 - 18:21
widziałam nieraz takiego mema, że "złe czasy tworzą silnych mężczyzn, silni mężczyźni tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych mężczyzn, słabi mężczyźni tworzą złe czasy" i może coś w tym jest. Ale ja myślę, że ogólnie postęp cywilizacji i powszechne zanieczyszczenia nieodwracalnie degenerują nasz gatunek.
- molenka, apsa i Willow47 lubią to
#4
Napisano 17 lipiec 2018 - 18:40
Gdybyś żyła dwa pokolenia wcześniej to zamiast narzekać na depresję w internecie spędzałabyś wieczór ze znajomymi.
Ludzie byli ludźmi, jesteśmy tacy sami jak rodzice i dziadkowie, to czasy i możliwości są inne. I wygrywa ludzka natura - lenistwo.
Nie neguję tego, sam piję wódkę w domu zamiast gdzieś wyjść. Depresja? Może. Lenistwo jest bardziej prawdopodobne.
- Willow47 lubi to
#5
Napisano 17 lipiec 2018 - 19:26
Nie wiem czy jesteśmy słabsi, bardziej zdegenerowani czy to coś jeszcze innego. Na pewno jesteśmy bardziej samotni. Postęp techniczny, niby taki dobry, paradoksalnie zabrał nam ludzi z otoczenia. Kiedyś kobiety jak potrzebowały się zwierzyć jedna drugiej to nie musiały umawiać się na wizytę u psychoterapeutki. Wystarczyło wieczorne darcie pierza, wspólne pranie nad rzeką, szycie itd......panowie mieli swoje wspólne zajęcia, myślistwo, cygaro w bibliotece po obiedzie....w podróży ludzie ze sobą rozmawiali, teraz potrafią nawet dzień dobry nie powiedzieć wchodząc do przedziału czy autobusu. Ba, nawet sąsiedzi na klatce schodowej mijają się bez słowa.
Nawet to co napisała Tosia o selekcji naturalnej.....kiedyś zmarłych trzymano w domu do pogrzebu, opłakiwało się ich, przychodzili sąsiedzi, zapalano świece i czuwano przy zmarłym, modląc się, opłakując, wspólnie czuwając....teraz wyobraźcie sobie taką sytuację we współczesnych blokowiskach......że o histerii sanepidu i bakteryjnej panice nie wspomnę.......
- molenka i szmaragd lubią to
.gif)
Odwaga to panowanie nad strachem a nie jego brak
#6
Napisano 17 lipiec 2018 - 19:34
Cygaro W BILBIOTECE po obiedzie. Pomijając, że ówczesne znaczenie biblioteki trochę mija się z obecnym to jest to mistrzowski przykład Willow. Powiedziałbym z imienia ale go nie znam, wyobraź sobie zatem, że tak robię. Na ławkach pod blokami książek nie ma. Kiedyś ludzie rozmawiali i czytali zamiast pisać i oglądać. Nie ważne czy chodziło o opowiedzenie nocy z dziewczyną z wiejskiej potańcówki czy opowiedzenie o wykładzie w wielkomiejskiej uczelni, ludzie rozmawiali. Nie było facebooka i instagrama gdzie liczy się tylko wygląd, "brzydcy" też zaliczali Życie było pełniejsze, teraz sam fakt, że piszemy teraz i tutaj wyrywa z nas odrobinę człowieczeństwa, którą przez millenia budowali nasi przodkowie.
- molenka i Willow47 lubią to
#7
Gość_tośka_*
Napisano 17 lipiec 2018 - 19:37
ja dostawalam zwyczajnie na tyłek pasem, atmosfera sie oczyszczała
wina oplacona i przebaczona
#8
Napisano 17 lipiec 2018 - 19:38
Cygaro W BILBIOTECE po obiedzie.
Wiedziałam, że ten przykład przyciągnie uwagę
.gif)
Odwaga to panowanie nad strachem a nie jego brak
#9
Gość_tośka_*
Napisano 17 lipiec 2018 - 19:39
#10
Napisano 17 lipiec 2018 - 19:41
jeszcze chcialam powiedziec o karach....teraz niby jest wychowanie bezstresowe, czyli wyrafinowane kary psychologiczne w praktyce
ja dostawalam zwyczajnie na tyłek pasem, atmosfera sie oczyszczała
wina oplacona i przebaczona
Bo z karą jest jak z gorącym piecem. Parzy natychmiast po dotknięciu, parzy zawsze, parzy każdego. Wtedy kara jest karą.
Natomiast te wszystkie odwlekane w czasie obiecanki cacanki tylko uczą dzieci jak poszerzać granice bezczelności.
.gif)
Odwaga to panowanie nad strachem a nie jego brak
#11
Napisano 17 lipiec 2018 - 19:42
Wiedziałam, że ten przykład przyciągnie uwagę
Wolę książki od filmów, przeczytanie tego było jak wciągnięcie zapachu, który się lubi.
bibliotece na litosc boska
- Willow47 lubi to
#12
Gość_relic_*
Napisano 17 lipiec 2018 - 19:43
Nie ważne czy chodziło o opowiedzenie...
Nieważne albo nie jest ważne.
Na litość.
- molenka lubi to
#13
Napisano 17 lipiec 2018 - 19:46
Nieważne albo nie jest ważne.
Na litość.
Dziękuję, piszę tak od zawsze i jeszcze nikt nie zwrócił mi uwagi.
#14
Gość_relic_*
Napisano 17 lipiec 2018 - 19:48
Albo odwrotnie, zależy kto ma dyżur.
Proszę uprzejmie

- molenka i Blizzard lubią to
#15
Gość_tośka_*
Napisano 17 lipiec 2018 - 19:49
teraz w wiekszosci traktuje sie ich jak glupkow
- Willow47 lubi to
#16
Napisano 17 lipiec 2018 - 20:01
jeszcze szacunek do staruszkow...kiedys korzystalo sie z ich wiedzy nt pogody, siewu i zbiorow, chorob itd
teraz w wiekszosci traktuje sie ich jak glupkow
Bo teraz jest internet. Znajdziesz konkretną odpowiedź bez słuchania zbędnych historii. A starzy niech umierają, tylko gospodarka skorzysta i nie będą jeździć od rana MPKami zajmując miejsce.
Straszne gdy nazywa się to po imieniu.
#17
Gość_tośka_*
Napisano 17 lipiec 2018 - 20:03
- szmaragd lubi to
#18
Napisano 17 lipiec 2018 - 20:05
moze choroby psychiczne mają pozywke w naszej izolacji od realnych kontaktow
Mają, samotność może zwichrować psychikę.
#19
Gość_tośka_*
Napisano 17 lipiec 2018 - 20:16

#20
Gość_relic_*
Napisano 17 lipiec 2018 - 20:18
Jest z czego.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
ceremonia powitania - czy jesteście gościnni i przyjmiecie mnie z otwartymi ramionami? |
Pokój zapoznawczy | Summer |
|
![]()
|
|
![]() Podpięty O czym teraz myślisz?![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Swobodnie, rozmownie | Gość_Lady Cassandra_* |
|
![]()
|
|
TROCHĘ ROZRYWKI - TO CZY TAMTO? |
Zabawy | ZIELONOOKA |
|
![]()
|
|
Daj przykład co Tobie pomogło a byc może uratujesz czyjeż życie![]() |
Wyzdrowiałem, zmieniłem swoje życie | daisykwiat |
|
![]()
|
|
Czy można "ujarzmić" manię? |
Depresja dwubiegunowa | Lancaster |
|
![]()
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych