Dziś wyprasowałam wszystkie zalegające rzeczy. Zrobiłam parę diagramów UML na studia. No i jeszcze zrobiłam ten wysiłek i ruszyłam się z łóżka. W sumie było to największym moim dzisiejszym sukcesem. W planach mam co najmniej spacer.

HeJ! Dzisiaj udało mi się...
#21
Napisano 11 styczeń 2017 - 20:28
#22
Napisano 11 styczeń 2017 - 22:34
Tajgi jesteś Wielka, zostajesz Człowiekiem Sukcesu dzisiejszego dnia
Użytkownik Tomcio8484 edytował ten post 11 styczeń 2017 - 22:42
#23
Napisano 11 styczeń 2017 - 22:41
ja też się muszę czymś pochwalić wszystko tak dobrze idzie że grzechem byłoby się z tego nie cieszyć i nie być dumny z siebie.
Otóż dziś mimo grypy wytrwałem w pracy na nocnej zmianie, załatwiłem sobie zmiennika na kolejne dni, wziełem dwie aspiryny i z szacunku dla mojego zdrowia przeleżałem cały dzień w łóżku. Stałem się świadomy własnej świadomości i swojej wspaniałomyślności .
Użytkownik Tomcio8484 edytował ten post 11 styczeń 2017 - 22:46
#24
Napisano 11 styczeń 2017 - 22:47
Zrobiłam parę diagramów UML na studia.
Też mam do robienia ten diagramy na studiach
#25
Napisano 12 styczeń 2017 - 09:53
Tajgi jesteś Wielka, zostajesz Człowiekiem Sukcesu dzisiejszego dnia
I tu się zaczynam zastanawiać, czy robisz sobie ze mnie jaja, czy taki jest Twój sposób bycia.
#26
Napisano 12 styczeń 2017 - 10:33
Tajgi ja tu gloryfikuje małe sukcesy, drobne sprawy. Mam przeczucie że jak się zacznie cieszyć z tego co się ma i kim się jest to kwestią czasu są większe sukcesy doceniane przez bardziej wymagających sędziów. Więc to taka filozofia życiowa która chodziła mi po głowie od pewnego czasu , a od paru dni zacząłem ją werbalizować i wprowadzać w czyny , to z kolei sprawia że i nastrój się poprawia trochę ja hygge
Użytkownik Tomcio8484 edytował ten post 12 styczeń 2017 - 10:36
#27
Napisano 12 styczeń 2017 - 21:30
znowu udało mi się zrobić coś co zasługuje na wielką pochwałę. kupiłem sobie syrop w aptece, proszek na grypę w saszetkach (nie robię reklamy), wziełem jedną saszetkę, pogadałem z prezesem o zwolnieniu i sąsiedzie który mnie ma zastąpić. no i jakoś się trzymam chociaż wirusy atakują . no i ten sen , z szacunku i troski o zdrowie położyłem się na cały dzień
Użytkownik Tomcio8484 edytował ten post 12 styczeń 2017 - 21:31
#28
Napisano 13 styczeń 2017 - 10:35
Tomcio8484 chwalę Ciebie ,odnosisz coraz większe sukcesy,oby tak dalej
#29
Napisano 13 styczeń 2017 - 10:45
ciesze się że ktoś mnie docenił miodzik dla mojej duszy
#30
Napisano 13 styczeń 2017 - 11:09
ciesze się że ktoś mnie docenił
miodzik dla mojej duszy
Dla Ciebie
#31
Napisano 14 styczeń 2017 - 22:59
Pojeździłem na łyżwach. Wielkiej zabawy nie było, były za to 3 gleby. Ale jestem zacięty, więc jeśli coś postanowię to zrobię.
#32
Napisano 14 styczeń 2017 - 23:15
#33
Napisano 15 styczeń 2017 - 12:54
Dla Ciebie
Dzięki za piękne widoki, to jeszcze poproszę o coś dla kolegów bo też nie próżnowali
#34
Napisano 15 styczeń 2017 - 12:57
ja dzisiaj ćwiczę mentalność zwycięscy z fifa 2014, dużo zwycięstw , jestem zwycięscą. Jeszcze się chciałem pochwalić że mam taką fajną karte graficzną że fifa chodzi bardzo płynnie, i dużo starszych fajnych gier chodzi. Takie najlepsze bo są w miarę proste i można się wyżyć, zużywa tylko ok 30W, więc jestem też ekofriendly
Użytkownik Tomcio8484 edytował ten post 15 styczeń 2017 - 12:58
#35
Napisano 15 styczeń 2017 - 17:52
Tomcio dla kolegów.
#36
Napisano 16 styczeń 2017 - 12:34
Zdecydowanie mam ochotę się wybrać na łyżwy.

#37
Napisano 17 styczeń 2017 - 18:00
Dzisiaj udało mi się przy rozmowie patrzeć w oczy osoby, która dała mi kosza. Również spędziłam trochę czasu z moją klasą, mimo że myślałam cały czas o tym, kiedy będę mogła od nich odejść.
#38
Napisano 17 styczeń 2017 - 20:11
A mnie się dzisiaj nic nie udało, ale nie tracę nadziei, że może jutro, pojutrze...
- frajer i "beatka" lubią to
#39
Napisano 18 styczeń 2017 - 05:50
hej, nie można żyć samą nadzieją, już dzisiaj rozraduj się sobą chwal się tym co posiadasz i robisz
ja np. odwiozłem Mamę na pociąg i przywiozłem z pciągu do domu. Do tego zafundowałem sobie ekstra wypoczynek podczas którego moja głowa mogła sobie posegregować wszystkie ważne informacje. a podczas fazy rem snu spełniłem swoje fantazje.
Na dodatek oglądnełem pół sparingu Legii żeby wiedzieć jak sobie chłopaki radzą i delektować się grą mistrza Polski . Do 7 rano strzegłem obiektów magazynowych żeby na stacjach benzynowych mógł trafić świeży towar nie skradziony przez nikogo. I jak tu się sobą nie zachwycić i nie pałać dumą
Użytkownik Tomcio8484 edytował ten post 18 styczeń 2017 - 05:55
#40
Napisano 18 styczeń 2017 - 10:36
Tomcio, ale ja przestałam brać lek i mam objawy odstawienne. Albo to znowu depresja? Już sama nie wiem... Mam nadzieję, że to przejdzie.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Problem z utrzymaniem się duższy okres w pracy |
Depresja - pytania i rozmowy | Moniko02 |
|
![]()
|
|
Nie rozumiem co się ze mną dzieje |
Depresja - pytania i rozmowy | Ezekiel |
|
![]()
|
|
Zaawansowana symulacja? Eksperyment i to wszystko powtarza się po raz kolejny |
Inne zaburzenia: borderline, schizofrenia, nerwice | abnegat |
|
![]()
|
|
Nie mam już siły żeby żyć a zabić się nie potrafię... |
Depresja - pytania i rozmowy | Gość_PiotrWill_* |
|
![]()
|
|
To mój koniec - chce się pożegnać![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Depresja - pytania i rozmowy | Tomojkoniec |
|
![]()
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych